Tuesday, December 18, 2007

When the sun goes down







Mój Cyfraczek is back home. Na karcie zachowały się foty robione w dniu, kiedy się zepsuł. U moich znajomych pod Świdnicą. Ale było tego dnia światło. Kolorki takie jak w realu, w ogóle nie podkręcone. A teraz co?? Ołów leje się z nieba. Już nie pamiętam kiedy ostatni raz świeciło słońce. Żeby chociaż śnieg…..?????!!!!!! 

Słońce to rzecz ważna. Wpisałam Sun w moim Itunes: When The Sun Goes Down, Sun Rise Light Flies, You Stole The Sun From My Heart, Tsunami, Sun Machine, Sunday Morning, Sunrise, Turn Up The Sun, Setting Sun / Fade In-Out, Sunday Morning Call, Invisible Sun, Around The Sun, In the Sun, Nothing Like The Sun, don't let the sun.

2 comments:

Ian Pelczar said...

tak patrzę na te zdjęcia i pierwsza reakcja: kiedy to było? w wakacje? jest tak ponuro, nieświątecznie. Okropnie.

Karolina said...

Sam koniuszek listopada... Trzeba się zwinąc w kuleczkę pod choinką pełną światełek ze szklanką Glühwein...