Zimno, wiało, światło beznadziejne, ale co to było za popołudnie....
Weeeeee.... (Asia + Olek + Karolina)
Streetzzzzzz
A w niedziele zepsuł mi się mój Digital Rebel. Nie chciał się włączyć. I jest lipa. Leci właśnie do szpitala do Warszawy... A ja siedzę i płaczę za nim :<. Trzymajcie kciuki, żeby się udało go zreanimować!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Znajomi
Blog Archive
-
▼
2007
(56)
-
▼
November
(13)
- W sobotę chodziliśmy i robiliśmy zdjęcia
- Cudownie muzyczny dzień.
- Liściopad, Episode 11
- Listopadowa deprecha
- The New
- Cure for Autumn sadness
- Kiełek z Aronkiem
- Nemocnice na kraji města
- Wpis z okazji pierwszego w tym roku śniegu
- Bieg Świetego Huberta w Stajni Krzyżanowice...
- Sztuka z Krzywą Grzywą
- Konie i jeźdzcy I
- 1.XI
-
▼
November
(13)
3 comments:
7 zdjęcie od końca jest świetne! a co do aparatu... przykto mi:( on poprostu ma pecha...
jako fan klatek i studni pytam gdzie te schody, gdzie ta studnia?
Obie rzeczy w jednym miejscu:). Brama niedaleko skrzyżowania Szewskiej z Kotlarską, tam gdzie kiedyś był klub studencki Studnia:).
Post a Comment